W odwiedzinach u Indian w Ostaszowie
We wtorek 27 lipca pojechaliśmy na drugą z cyklu wycieczek tematycznych. Tym razem odwiedziliśmy Indiańską Wioskę w Ostaszowie. Jeszcze nie zdążyliśmy wysiąść z autokaru, a już przez szyby widzieliśmy kilkanaście namiotów tipi, zaś w naszym kierunku zmierzali Indianie. Było nas dużo, dlatego musieliśmy podzielić się na 2 grupy, którymi opiekowali się, sympatyczni, pomysłowi animatorzy, ups…chciałam powiedzieć – Indianie. Każda z grup po drodze przeżywała te same przygody, tylko w innej kolejności.
Prowadzący snuli opowieści o Indianach w tak barwny, zabawny sposób, że nie można było się nudzić. Tego dnia nie zabrakło także atrakcji typu: strzelanie z łuku, karmienie „żubrów” marchewką, łapanie ryb na wędkę itp. Wiele emocji dostarczyło dzieciom łapanie „węży” i wrzucanie ich do wiklinowego kosza.
Uczyliśmy się także piosenki, słuchaliśmy historii o tym jak i gdzie żyli i żyją Indianie. Dowiedzieliśmy się jak wyglądała ich codzienność za pomocą wielu prezentowanych przedmiotów. W ten sposób usłyszeliśmy, że chłopcom po narodzinach robiono zabawkę „jaszczurkę”, zaś dziewczynkom „żółwia”. Jeżeli ktoś do tej pory nie stracił sił, to można je było ostatecznie pożegnać podczas indiańskiego toru przeszkód, gdzie dzieci biegały, czołgały się i wykazywały własną sprawnością. Po takich atrakcjach porządnie zgłodnieliśmy i na szczęście czekały już na nas pieczone kiełbaski.
Na zakończenie odwiedziliśmy zwierzęta mieszkające w Indiańskiej Wiosce: kozy, owce, alpaki, króliki, indyki oraz skunksa (ten akurat smacznie spał). Wróciliśmy zmęczeni, ale zadowoleni. Organizatorem wycieczki był Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Bolesławcu z/s w Kruszynie.
B.W.