Z kolonijnego pamiętnika - turnus III
Dzień 1
III turnus kolonii w Jarosławcu możemy uznać za szczęśliwie rozpoczęty. Do ośrodka "Solar" dotarliśmy cali i zdrowi już przed godziną 14.00. Na miejscu przywitała nas słoneczna pogoda, więc zaraz po zakończeniu pierwszego apelu, zapoznaniu się z regulaminami poszliśmy na plażę, gdzie przywitaliśmy się z morzem. Spacerowaliśmy również po Jarosławcu, a po powrocie do ośrodka niektórzy z nas grali w siatkówkę i koszykówkę inni zaś tworzyli plakaty z nazwami swoich grup. Wieczorem złożyliśmy przysięgę grzecznego kolonisty i nareszcie nadszedł czas na odpoczynek. Pozdrawiamy
Dzień 2
Dzisiaj z samego rana promienie słoneczne zajrzały do naszych okien dając nam do zrozumienia, że piaszczysta plaża czeka na nas, dlatego zaraz po śniadaniu zrobiliśmy porządki w naszych pokojach i poszliśmy się poopalać, a przede wszystkim wykąpać w morzu. Po południu zostaliśmy podzieleni na blondynów i brunetów po czym rywalizowaliśmy ze sobą w przygotowanych przez wychowawczynie konkurencjach. To była niezwykle wyrównana walka, wymagająca dogrywki, którą wygrali bruneci. Natomiast wieczorem odbyła się pierwsza dyskoteka, która oczywiście nie mogła się odbyć bez Belgijki, ale również chętnie nauczyliśmy się Skrzypka. Te tańce animacyjne zazwyczaj królują na naszych koloniach nam również bardzo się podobają.
Dzień 3
Powszechnie wiadomo, że jest wiele tradycji, bez których żadna kolonia nie może się odbyć. Jedną z nich i, za razem najważniejszą, jest chrzest kolonijny. Na naszym turnusie to właśnie dzisiaj dzieci, które pierwszy raz przybyły z nami do królestwa Neptuna złożyły mu przysięgę posłuszeństwa. W zamian za to król mórz i oceanów ogłosił ich pełnoprawnymi kolonistami oraz obiecał opiekę nad nimi. Całą imprezę dzielnie poprowadzili koledzy i koleżanki ze starszych grup, którzy wspaniale spisali się w roli diabłów, rusałek oraz samego Neptuna i Prozepiny. Chrzest odbył się po kolacji a wcześniej czas upłynął nam na plażowaniu oraz spacerze po Jarosławcu. Po obiedzie biliśmy rekordy w dziedzinach sportowych: skokach na skakance, rzutach do celu mokrą gąbką, zbieraniu piłeczek na czas oraz jak najdłuższym utrzymaniu kija z obciążeniem. Cały dzień upłynął nam intensywnie, więc pora na odpoczynek. Życzymy wszystkim dobrej nocy
Dzień 4
Kolejny dzień na kolonii dobiegł końca. Dzisiaj niestety nie mogliśmy kąpać się w morzu, ponieważ była czerwona flaga, ale i tak wybraliśmy się na plażę, gdzie odbył się konkurs na najpiękniejszą rzeźbę z piasku. Po obiedzie poszliśmy zwiedzić latarnię morską oraz pospacerować po Jarosławcu. Niektórzy z nas wysłali pocztówki inni kupili pamiątki dla najbliższych i oczywiście jedliśmy pyszne lody. Na wieczór wychowawczynie przygotowały dla nas Świrobieg, zabawę polegającą na odszukiwaniu ponumerowanych kartek z zadaniami, które musieliśmy wykonać.
Dzień 5
Pełna atrakcji niedziela już za nami. Dzisiaj zwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc w Darłowie. Pani przewodnik opowiedziała nam o Eryku Pomorskim i jego zasługach dla tego miasta. Widzieliśmy zamek, w którym się urodził i wychował oraz kościół Mariacki, gdzie znajduje się sarkofag Eryka. Zwiedziliśmy rynek w Darłowie oraz okoliczne uliczki. Najbardziej jednak podobał nam się pobyt w aquaparku, gdzie mogliśmy spożyć naszą energię, której mamy wyjątkowo dużo i nie zabrakło jej także na zabawę na dyskotece.
Dzień 6
Dzisiejszy dzień nie zapowiadał się słonecznie, zanim jednak zjedliśmy śniadanie i posprzątaliśmy swoje pokoje wypogodziło się na tyle, że mogliśmy wybrać się na plażę a tam skorzystać z przygotowanej dla nas niespodzianki. Każdy z nas mógł zjechać ze zjeżdżalni "Gigant", takie prezenty bardzo lubimy i chętnie z nich korzystamy. Po południu odwiedził nas teatr "Krokodyl" a wraz z nim marynarz Bąbel i pirat Rumpel.Tematem przedstawienia była przyjaźń oraz bardzo ważna cecha, jaką jest prawdomówność. Przed kolacją braliśmy udział w zajęciach taneczno sportowych. Wieczorem panie przygotowały dla nas teleturniej "Randka w ciemno", na którym bawiliśmy się świetnie.
Dzień 7
Wtorkowy poranek nie pozostawił żadnych złudzeń, że spędzimy go na plaży. Na szczęście dzisiaj nareszcie mogliśmy się kąpać w morzu, ponieważ przez ostatnie trzy dni wysokie fale nam na to nie pozwalały, ale już nadrobiliśmy straty. Dzisiaj również odbyła się "Baloniada" czyli rozgrywki drużynowe w odbijaniu ręcznikiem balona z wodą. Po obiedzie wybraliśmy się do Motylarni oraz Papugarni. Wieczorem wychowawczynie z panią kierownik zabrały nas na pyszne lody i zachód słońca.
Dzień 8
Środowy poranek zaczęliśmy bardzo twórczo. Naszym zadaniem było przygotować stroje, jednak nie były to zwykłe stroje, musiały odpowiadać wymyślonym przez wychowawczynie kategoriom: postać z bajki, postać fantasy, zwierzę, postać fikcyjna. Popołudniu braliśmy udział w "Familiadzie" oraz przygotowywaliśmy występy artystyczne na ognisko, które odbyło się wieczorem.
Dzień 9.
Najważniejszym wydarzeniem w przedostatnim dniu kolonii były śluby. 17 par stanęło przed zacną szamanką aby złożyć sobie przysięgę obowiązującą aż do końca turnusu. Śluby odbyły się po obiedzie, wcześniej wybraliśmy się na pyszną pizzę a później mieliśmy okazję zakupić pamiątki oraz ostatni raz pospacerować po Jarosławcu. Wieczorem bawiliśmy się na pożegnalnej dyskotece. Już jutro wyjazd, bardzo szybko minął nam turnus i choć tęsknimy za bliskimi zostalibyśmy jeszcze trochę.
Dzień 10
To już ostatni dzień kolonii w Jarosławcu. Z ośrodka wyruszyliśmy przed godziną dziesiątą, niektórym łezka zakręciła się w oku, ale cieszymy się jeszcze z ostatnich wspólnych chwil. Do zobaczenia w Bolesławcu.
Mariola Łyszczarz